Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych
  Dokumenty
 


                                                List do biskupów.    

Zarząd Stowarzyszenia  w dniu 4 września 2013 r.  na ręce arb. Głódzia i bpa Ryczana (duszpasterza ludzi pracy) skierował list:

 Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica.

Ekscelencjo, w imieniu osób represjonowanych w PRL zwracam się do Waszej Ekscelencji z prośbą o upomnienie się za ludźmi z pierwszej „Solidarności” prześladowanych w PRL.
Dwa lata temu na prośbę Prezesa IPN p. Łukasza Kamińskiego środowiska organizacji antykomunistycznych powołały Grupę Roboczą do przygotowania projektu ustawy, która regulowałaby status działaczy opozycji.
Projekt Ustawy o statusie Weterana Opozycji Antykomunistycznej i Korpusie Weterana Opozycji Antykomunistycznej wobec dyktatury komunistycznej PRL w latach 1971-1989 przy udziale prawników z IPN został opracowany przez tę Grupę.
Środowiska organizacji osób represjonowanych udzieliły swego poparcia ww. Grupie Roboczej.
Księdza Biskupa prosimy o wsparcie naszych starań i upomnienie się o ludzi, którzy swoje dobro poświęcili dla dobra wspólnego.
Nadmieniamy, że na przeobrażeniach okrągłego stołu najwyższe korzyści uzyskali i uzyskują funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa PRL, aparat komunistyczny i tzw. działacze opozycji chełpiący się zasługami w okresie stanu wojennego, którzy chronią ww. PRL-owski aparat przemocy i ich przywileje.
Prośbę naszą uzasadniamy tym, że przez prawie ćwierć wieku do chwili obecnej status osób, które czynnie przyczyniły się do odzyskania przez Polskę wolności i niepodległości oraz uzyskania swobód obywatelskich i praw człowieka także w przez połowę zniewolonej Europy nie został do tej pory określony i uregulowany.
Podstawą naszych działań jest art. 19 Konstytucji RP, który nakłada obowiązek na państwo otoczenia specjalną opieką i troską osób, które na wcześniejszym etapie swojego życia aktywnie uczestniczyły w walce o niepodległość Polski i niepodległość ta została uzyskana w określonym procesie historycznym. Artykuł ten mówi o wyjątkowym i specjalnym traktowaniu osób, które przyczyniły się do uzyskania upragnionej wolności i niepodległości Polski. Stanowi o obowiązku państwa względem osoby, która uczestniczyła w walce, a więc w działaniach łączących się z użyciem siły choćby tylko przez jedną ze stron do upragnionej wolności i niepodległości Polski.
Pomoc tym osobom zgodnie z ustawą zasadniczą, ma mieć wymiar specjalny i zapewniać godny poziom życia, więc intensywność i opieka państwa musi odróżniać się In plus od powszechnego zakresu świadczeń (por. komentarze, Wydawnictwo Sejmowe 2007). Intencją ustawodawcy jest więc świadczenie przez państwo polskie godnej satysfakcji moralnej i rekompensaty materialnej dla
osób, które przyczyniły się do odzyskania niepodległego bytu naszego państwa.
Ponadto uchwałą z dnia 01.02.1992 r. Sejm RP zobowiązał się do naprawienia szkód i krzywd wyrządzonych obywatelom z powodów politycznych. Również w kolejnej uroczystej uchwale przyjętej dnia 18.06.1998 r. Parlament zobowiązał się do uczynienia wszystkiego co możliwe, aby wynagrodzić krzywdy powstałe w czasie komunistycznych rządów. Sejm uznał, że budowanie demokracji wymaga umocnienia wartości i zasad, dzięki którym Polska przetrwała czas zniewolenia. Sejm stwierdził ponadto, że sprawiedliwość, naprawienie krzywd to są podstawowe obowiązki i jednocześnie warunki funkcjonowania państwa prawa. Pomimo, że wykonanie tych uchwał Sejm RP uznał za swój moralny obowiązek, to nic do tej pory w tej sprawie nie poczynił.

Szczęść Boże. 

                                        Petycja

    Na ręce marszałków Sejmu i Senatu w dniu 31 sierpnia 2013 r. Zarząd Stowarzyszenia skierował na stępujące petycje:

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych z siedzibą w Siedlcach na podstawie art. 63 Konstytucji RP przesyła projekt ustawy pn. „Obywatelski Projekt Ustawy o statusie Weterana Opozycji Antykomunistycznej i Korpusie Weterana Opozycji Antykomunistycznej wobec dyktatury komunistycznej PRL w latach 1971-1989”.
Wnosimy przeprowadzenie prac legislacyjnych załączonego Projektu Ustawy o statusie Weterana Opozycji Antykomunistycznej i Korpusie Weterana Opozycji Antykomunistycznej wobec dyktatury komunistycznej PRL w latach 1971-1989 tak, aby ustawa mogła wejść w życie od dnia 1.01.2014 r.
Projekt ustawy został sporządzony przez Grupę Roboczą w osobach: Andrzej Rozpłochowski, Andrzej Sobieraj i Janusz Olewiński, wyłonioną z organizacji osób represjonowanych w PRL, która jest upoważniona do reprezentowania nas w pracach nad projektem.
Uzasadniamy naszą petycję tym, że przez prawie ćwierć wieku do chwili obecnej status osób, które czynnie przyczyniły się do uzyskania przez Polskę wolności i niepodległości oraz uzyskania swobód obywatelskich i praw człowieka także w przez połowę zniewolonej Europy nie został określony.
Przyjęcie ustawy projektu będzie:

1.     wykonaniem art. 19 Konstytucji RP, który nakłada obowiązek na państwo otoczenia specjalną opieką i troską osób, które na wcześniejszym etapie swojego życia aktywnie uczestniczyły w walce o niepodległość Polski i niepodległość ta została uzyskana w określonym procesie historycznym. Artykuł ten mówi o wyjątkowym i specjalnym traktowaniu osób, które przyczyniły się do uzyskania upragnionej wolności i niepodległości Polski. Stanowi o obowiązku państwa względem osoby, która uczestniczyła w walce, a więc w działaniach łączących się z użyciem siły choćby tylko przez jedną ze stron do upragnionej wolności i niepodległości Polski.

Pomoc tym osobom zgodnie z ustawą zasadniczą, ma mieć wymiar specjalny i zapewniać godny poziom życia, więc intensywność i opieka państwa musi odróżniać się In plus od powszechnego
zakresu świadczeń
(por. komentarze, Wydawnictwo Sejmowe 2007). Intencją ustawodawcy tj. art. 19 Konstytucji jest więc świadczenie przez państwo polskie godnej satysfakcji moralnej i rekompensaty materialnej dla osób, które przyczyniły się do odzyskania niepodległego bytu naszego państwa;

2.     wykonaniem uchwały Sejmu z dnia 01.02.1992r. zobowiązującym się do naprawienia szkód i krzywd wyrządzonych obywatelom z powodów politycznych,
 
3.     wykonaniem uchwały Sejmu z dnia 18.06.1998r., w której Parlament zobowiązał się do uczynienia wszystkiego co możliwe, aby wynagrodzić krzywdy powstałe w czasie komunistycznych rządów. Sejm uznał, że budowanie demokracji wymaga umocnienia wartości i zasad, dzięki którym Polska przetrwała czas zniewolenia. Stwierdził ponadto, że sprawiedliwość, naprawienie krzywd to są podstawowe obowiązki i jednocześnie warunki funkcjonowania państwa prawa.



                                                                            
Siedlce dnia 27.11.2008 r. 

                                               Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz
                                               Prezydent m. st. Warszawy
                                               Pl. Bankowy 3/5
                                               00-950 Warszawa
 
         Zwracam się z wnioskiem do Pani Prezydent o zainteresowanie się losem Pana Mariana Moczka byłego działacza opozycji antykomunistycznej i udzielenie mu odpowiedniego stałego wsparcia materialnego poprzez pomoc w uzyskaniu dla niego m.in. renty specjalnej, zapewnieniu miejsca w domu opieki społecznej, gdyż wymaga stałej opieki innych osób itp.
 
Uzasadnienie
 
            Pan Marian Moczek działalność opozycyjną podjął jeszcze przed r. 1980. Rezygnując całkowicie z życia osobistego, poświęcił się pracy społecznej w strukturach Konfederacji Polski Niepodległej i NSZZ „Solidarność” na rzecz praw i godności człowieka oraz wolności i niepodległości Polski.
            Pan Moczek nie posiada żadnych dokumentów z okresu swojego zatrudnienia, a ma ukończone 78 lat życia. Nie posiada ani renty, ani emerytury, tylko jałmużnę pod postacią głodowego zasiłku dla bezdomnych, z którego opłaca swoje utrzymanie.
            Po r. 1989 tułał się po kraju przebywając w różnych przytułkach dla bezdomnych, a od r. 2000 (z roczną przerwą) przebywa w Schronisku-Pensjonacie Socjalnym „Św. Łazarz” przy ul. Traktorzystów 26 w Ursusie.  
            Nie godzi się, aby Pan Marian Moczek nadal przebywał w wymienionym przybytku i spędzał tam kolejne dni swego życia.
            Niniejszy wniosek ma szczególne umocowanie w art. 19 Konstytucji RP, który nakłada obowiązek i wymusza na władzach Rzeczypospolitej otoczenie specjalną opieką osób, które walczyły o wolną Polskę. Opieka ta musi mieć charakter trwały, musi też być utrzymywana przez cały okres życia danej osoby.  Artykuł 19 stanowi wręcz o odstępstwie i wyjątku od ogólnej zasady przyjętego równego traktowania obywateli, dlatego mówi o wyjątkowym i specjalnym traktowaniu osób, które przyczyniły się do uzyskania upragnionej wolności i niepodległości Polski.
            Oczekujemy, iż w przeddzień kolejnej rocznicy stanu wojennego, sprawa zasłużonej osoby dla niepodległości kraju w osobie p. Mariana Moczka zostanie pozytywnie załatwiona ku satysfakcji zainteresowanego.
 
Z poważaniem:
 
Przewodniczący Zarządu
 /-/Janusz Olewiński



Siedlce 25.09.2008 r.

Siedleccy liberałowie świętują.
 
Środowisko masońsko-trockistowskie po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce zaczęło powoływać różne twory, jako rzekomo „niezależne” organizacje opozycyjne. Najpierw powołano KOS-a, a potem KOS-y regionalne w tym w r. 1983 w Siedlcach pod nazwą „SKOS” (Siedlecki Komitet Oporu Społecznego). Dysponując ogromnymi środkami finansowymi ośrodki lewackie w swoich pismach pod szyldem opozycyjnej „Solidarności” lansowały w sposób zakamuflowany liberalizm. Propagując rzekomo „lepszą przyszłość” i „nową Polskę” czyniły zamęt i spustoszenie w umysłach stwarzając pozory swobody myśli, a tak naprawdę chodziło wyłącznie o podzielenie się władzą z komunistami. I aby „ruch” był w podziemiu i „harmonijna” współpraca „różnych” nurtów, utworzyli SKOS-a (w różnych regionach kraju KOS tworzył także organizacje pacyfistyczne, partie zielonych itp. wydając różne pisma podziemne m.in. „VACAT”, „CDN” Cz. Bieleckiego) i samozwańczo powołał Oddziałową Komisję Wykonawczą (OKW) w Siedlcach (por. „Metrum” nr 40 z dnia 28.08.1985 r), który był kolejnym tworem i rzekomo „jedynym ośrodkiem koordynacyjnym podziemia siedleckiego” (początkowo w numerze 2 „Metrum” z dnia 4.12.1984 r. podawali zupełnie, co innego). Różnorodność KOS-a było oczywistą fikcją. Owe „jedyne ośrodki koordynacyjne” były gorącymi wielbicielami trockistowskiej wizji Polski i Europy, czego już dziś nie musimy udowadniać. W numerze 7/8 z dnia 20.04.1987 r. „KOS” warszawskiej centrali piórem Dawida Warszawskiego vel Konstantego Geberta w artykule „Kolporterzy nienawiści - dyskusja redakcyjna” wyszydzał katolickie publikacje i ich autorów za obronę Kościoła czy przestrzeganiem przed zagrożeniami płynącymi ze strony sekty świadków Jehowy. Ośmieszano tam także publikacje patriotyczne (Myślącym pod rozwagę, Polski Obóz Narodowy i inne).
Niepisanym szefem propagandy i głównym ideologiem tej formacji był A. Michnik. Poza nim trzon tworzyli trockiści i masoni: J.J.Lipski (prezes Wielkiej Polskiej Loży Masońskiej „Kopernik”), B. Geremek (b. I sekretarz PZPR na Uniwersytecie Warszawskim), J. Kuroń (twórca „czerwonego harcerstwa”) i wielu innych (dzieci stalinowskich oprawców).
Owe lewackie środowisko posiadając znaczne środki materialne, sowicie finansowało swoją przybudówkę w Siedlcach i Białej Podlaskiej. Siedlecki KOS wydawał pismo „Metrum” i później też „niezależną” w ich mniemaniu „Gazetę Podlaską”. Oba pisma całkowicie odzwierciedlały poglądy centrali. Z numeru 49 „Metrum” z dnia 8.01.1986 r. dowiedzieliśmy się, że redaktor naczelny tego pisma to „cyniczny nihilista” i że w redakcji pracuje jeszcze „jeden niegroźny ateista”. Przypominamy, że w latach stanu wojennego tłoku w opozycji nie było, a „redakcję” tworzyło najwyżej dwie osoby, ale tylko jedna była odpowiedzialna za kształt pisma i przekazywane treści.
„Opiekunem” siedleckiej i bialskiej lewackiej opozycji był prof. Tadeusz Kłopotowski. Przez niego szły fundusze, materiały i sprzęt. Za „dobrą pracę” oddelegowany został w r. 1989 do tworzenia w naszym regionie struktur trockistowskiej Unii Demokratycznej. Potem założył fundację pod własnym imieniem (Fundacja Gazety Podlaskiej im. Tadeusza Kłopotowskiego)[1], która aktualnie jest organizatorem „uroczystości” 25.rocznicy powstania SKOS-a w Siedlcach.
SKOS, uznając siebie, jako jedynego reprezentanta społeczeństwa, w swojej zarozumiałości bezpardonowo atakował Kościół katolicki. W swoim organie „Metrum” nr 13 z dnia 20.05.1984 r. rozprawił się z zamordowanym ks. biskupem Stanisławem, oczerniając w ten sposób Kościół. W numerze 16 z dnia 1.07.1984 r. w artykule Czy zdrajca [biskup Stanisław] „Metrum” podnosiło, że Kościół (tj. biskup Stanisław) „obficie korzystał ze szczodrobliwości króla Bolesława”. Widocznie wg. „Metrum” słusznie rozsiekano niewdzięcznika.
W numerze 9 z dnia 24.03.1984 r. redaktor naczelny „Metrum” krytycznie odniósł się do obrony krzyża przez młodzież w Szkole Rolniczej w Miętnem na terenie naszej Diecezji twierdząc, że są dla nas „ważniejsze sprawy”.
W kolejnym 11 numerze z dnia 18.04.1984 r. „Metrum” przekonywało, że „na Podlasiu dominuje katolicyzm niedzielny tzn. taki, którego jedynym objawem jest rzucenie na tacę i zawodzenie Boże coś Polskę”. Natomiast Msze św. odprawiane w parafii św. Stanisława Kostki na Żoliborzu nazwało „mityngami”. J. Urban Msze św. wtedy nazywał „seansami nienawiści”.
W numerze 50 z dnia 16.01.1986 r. redakcja SKOS-a otwarcie przyznała o swoim „krytycznym stosunku do Kościoła” i że jest postrzegana, jako wróg Kościoła. Uważała jednak, że „krytyka” spowodowana była wyłącznie „troską” o dobro Kościoła.
Kolejny atak na Kościół nastąpił w roku 1988 (por. „Metrum” nr 6 z r. 1988), kiedy proboszcz par. Chrystusa Miłosiernego w Białej Podlaskiej ks. Mieczysław Lipniacki publicznie zażądał poszanowania dnia świątecznego. W Białej Podlaskiej właśnie otwierano duży pawilon handlowy „Rywal” i właściciel nakazywał pracę w niedzielę i święta. Środowisko Siedleckiego KOS-a otwarcie poparło pracę w niedzielę i święta. Natomiast w numerze 7-8 z 1989 r. w „Metrum” czytamy: „Podczas spotkania siedleckiej „S” 11 lutego br. [1989] w klubie KIK sprzedawano książki wydawnictwa Metrum. Jeden z księży zwrócił się do organizatora spotkania, że nie życzy sobie sprzedawania Metrum jako pisma lewicowego i antykościelnego w budynku należącym do kościoła”.
Wydawnictwo SKOS-a nie tylko wrogo ustosunkowane było do Kościoła katolickiego i ludzi wierzących. Swoją niechęć wyrażało niejednokrotnie również do wartości patriotycznych. Określało „głupim narodowym odruchem nie czytanie literatury radzieckiej, którą to literaturę Polacy winni uważniej czytać, niż jakąkolwiek inną”.
Środowisko skupione wokół liberalnego SKOS-a ostro krytykowało opozycyjny „Ruch Niepodległościowy na Podlasiu” (por. „Metrum” nr 25/26 z dnia 12.12.1984 r.), który ukazywał historię własnego kraju i napiętnował tych, co wysługiwali się reżimowi komunistycznemu, wydając surowe wyroki wobec opozycjonistów. W 49 numerze z dnia 8.01.1986 r. „Metrum” przypuściło kolejny atak na ten Ruch za to, że głosił wolność Polski i występował o likwidację ZSRR. Wyszydzając Ruch nazywało ich działaczy nadętymi i zarozumiałymi „bufonami”, a żołnierzy NSZ (Narodowych Sił Zbrojnych) wyzywano od faszystów, przeciwko czemu zaprotestowało Kierownictwo Okręgu Podlaskiego PPN Zygmunta Goławskiego (por. „Metrum” nr 6/1988).
W numerze 49 „Metrum” SKOS twierdził, że Polakom nie jest potrzebny żaden projekt przebudowy państwa, lecz tylko zhierarchizowane kadry zdolne do przejęcia władzy (w r. 1982 J. Kuroń wystosował memoriał wzywający Polaków do fizycznego mordowania komunistów w Polsce. W rok później Maciej Poleski vel Czesław Bielecki w broszurze pt. „Program czy organizacja” udowadniał, że żaden program opozycji nie jest potrzebny tylko dobre kadry bojowców zdolne do przejęcia władzy, a wypowiedziane słowa Kuronia nazwał „proroczymi”, wzywając zarazem społeczeństwo polskie do zbrojnego wystąpienia przeciwko Rosji Sowieckiej, gdyż „tu nie chodziło o interesy polskie”, jak podkreślał Bielecki).
W kolejnym 28 numerze z dnia 24.01.1985 r. mordowanie Polaków przez UB i NKWD w latach 1945-1947 „Metrum” określiło mianem „wojny domowej”. Ubolewając o „powtarzaniu w kółko o 17 września 1939 r, zbrodni katyńskiej, ciągłym apelowaniu do godności” Siedlecki KOS na łamach swojego organu piórem redaktora naczelnego po raz kolejny potwierdził, że obcy jest im patriotyzm (por. „Metrum” nr 50 z dnia 16.01.1986 r).
Dla tego SKOS(szonego) nurtu bliska była ideologia rewolucji francuskiej, której „dobrodziejstwa” wychwalał SKOS w numerze 12 „Metrum” z dnia 6.05.1984 r, jak i ideały włoskiej partii socjalistycznej, z którą centrala KOS-a nawiązała współpracę (por. „Metrum” nr 14 z dnia 3.06.1984 r).
Dzisiejszy panoszący się liberalizm w Polsce nie jest dziełem przypadku. Środowiska, o których mowa wyżej od lat przygotowywały się do opanowania kraju i narzucenia praw sprzecznych z prawami Boskimi i naturalnymi. Przykłady: przewodniczący Wojewódzkiego Komitetu Obywatelskiego w Siedlcach Józef Wodzyński[2] za zasługi dla lewicy został mianowany (po r. 1989) redaktorem naczelnym Kuriera Siedleckiego. W jednym z numerów Kuriera namalowano rysunek świni z zamieszczonym na niej krzyżem. Zdecydowanie przeciwko temu wystąpił proboszcz par. św. Stanisława w Siedlcach ks. Mieczysław Łuszczyński.
Lider SKOS-a w Siedlcach Marek Biały, jako siedlecki radny, po okrągłym stole, uparcie przeciwstawiał się przekazaniu Kurii Siedleckiej gruntu pod katolickie liceum i powstaniu tego liceum. 
SKOS, za zasługi dla nurtu trockistowsko-masońskiego, wysłał po okrągłym stole „redaktora naczelnego” swego organu „Metrum” Cezarego Kaźmierczaka[3] na dalsze szkolenie do Stanów Zjednoczonych (a wcześniej do Izraela). Kaźmierczak (pełne 8 klas szkoły podstawowej) pracował w wielu polonijnych wydawnictwach: Kurierze, Relaxie, Dzienniku Związkowym, Gwieździe Polarnej, Dzienniku Chicagowskim, jako redaktor naczelny. Jak sam twierdził trzymał finanse, druk, dystrybucje i administracje (por. „Nasz Czas” nr 18/19 z dnia 7.07.1990 r).
Kolejny przykład zafałszowywania historii: w roku ubiegłym (2007) w Siedlcach hucznie obchodzono rocznicę powstania ROPCiO (Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela). Zawłaszczając nie swoje zasługi i pracę środowisko lewackie organizując te obchody w Siedlcach nieprawdziwie podawało, że było wówczas zaangażowane w prace ROPCiO. Na uroczystości te nie zaproszono twórcy ROPCiO w regionie siedleckim, a mianowicie byłego posła Mariana Piłki, który nawet o tych „obchodach” nie wiedział. Usiłowano także manipulować ks. Stanisławem Falkowskim z Niecieczy, który w tamtym czasie był kapelanem opozycji, w tym ROPCiO. Ks. Falkowski odmówił wzięcia udziału w imprezie oraz zabronił używania swojego nazwiska przez „organizatorów”, kiedy dowiedział się, że autentyczni twórcy i działacze ROPCiO nie byli zaproszeni jak np. Janusz Kazimierz i wielu innych. Twórcy i działacze ROPCiO nigdy nie widzieli w swoim Ruchu organizatorów obchodów rocznicowych.
Ordynariusz naszej diecezji ks. biskup Jan Mazur w r. 1986 podczas trwających cykli wykładów Nauki Społecznej Kościoła powiedział m.in: „dzisiaj w Kościele pierwsze miejsce wśród wiernych zajmują osoby niebędące katolikami. Powiem więcej, choć wielu się to nie spodoba: są to wrogowie Kościoła. Czynią oni tak nie z potrzeby wiary, ale aby zwieść ludzi wierzących”.
Środowiska liberalne w latach 80-tych skrzętnie „prały” ludzkie mózgi, aby po roku 1989 propagowane antywartości wprowadzać w życie wchodząc w różne struktury społeczne oraz władzy i je opanowując (por. „Czas” nr 21/1993 artykuł Na przykładzie Siedlec ukazujący sytuację w mieście po okrągłym stole). Potwierdzeniem przejęcia „dusz” jest także siedlecka Akademia Podlaska opanowana całkowicie przez propagandzistów zlikwidowanych bolszewickich „uczelni” im. Dzierżyńskiego, Wasilewskiej itp., ku zadowoleniu siedleckich władz i „naszych” parlamentarzystów.
 

 


 
  Siedlce dnia 24.01.2007 r.               Prezydent RP Pan prof. 
                                                 Lech Kaczyński
                                                    Prezes Rady Ministrów
                                                    Pan Jarosław Kaczyński
                                                        Marszałek Sejmu
                                                        Pan Marek Jurek
 
 
       A P E L
 
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych zrzesza ludzi, którzy poświęcili swoje i swoich rodzin zdolności, czas, energię, często zdrowie walce z komunistyczną dyktaturą rządzącą w naszej Ojczyźnie z sowieckiego nadania. Wszyscy członkowie Stowarzyszenia uczestniczyli czynnie w zrywie narodowym lat 1980-1989, część z nas to internowani, część podlegała śledztwom i skazaniu za działalność podziemną po ogłoszeniu stanu wojennego. Z tego tytułu mieliśmy bezpośrednie, często bolesne kontakty z aparatem terroru totalitarnego państwa i byliśmy grupą obywateli najbardziej narażoną na szkodzące nam i Ojczyźnie działania tego aparatu.
Czujemy się szczególnie upoważnieni do zabrania głosu w sprawie przemian ustrojowych, które od początku były i są hamowane przez wpływowe środowiska związane z komunistyczną nomenklaturą.
  1. Apelujemy o podjęcie śmiałych i zdecydowanych decyzji dotyczących dekomunizacji życia publicznego Polsce na wszystkich szczeblach władzy, uznając za niezbędne całkowite wyeliminowanie przestępców z życia publicznego na okres lat 50-ciu (w celu zabezpieczenia przyszłych pokoleń przez totalitarną tyranią).
  2. Uważamy za niezbędne i historycznie usprawiedliwione uznanie PZPR i jej represyjnego ramienia: organów bezpieczeństwa państwa w rozumieniu Ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. (Dz. U. 1997 Nr 70, poz. 443, art. 2), które w służbie obcemu mocarstwu katowały i mordowały Polaków, za organizacje przestępcze.
  3. Domagamy się zdegradowania funkcjonariuszy ww. organów bezpieczeństwa państwa, w tym ZOMO, WSI itp. służb, łącznie z funkcjonariuszami MO i służby więziennej (którzy uczestniczyli represjach politycznych), do najniższych stopni z pozbawieniem całkowicie rent i emerytur za okres ich służby lub pracy w tych organach oraz wszelkich przywilejów (żaden przestępca za swoją przestępczą działalność nie może mieć przywileju i być nagradzany rentą czy emeryturą) tym bardziej, że PZPR i SB nie odprowadzały składek na ubezpieczenie społeczne (ZUS). Postulat niniejszy, a do tej pory nie zrealizowany, zawarty jest także w pkt.12 Porozumień Gdańskich z 30 sierpnia 1980r.
  4. Domagamy się wprowadzenia ustawowego zakazu zajmowania kierowniczych stanowisk w administracji państwowej i samorządowej, stanowisk profesorskich na wyższych uczelniach, stanowisk kierowniczych szkołach wszystkich szczebli, stanowisk kierowniczych w mediach, w szeroko pojętych wymiarze sprawiedliwości, przez byłych członków PZPR.
  5. Domagamy się ustawy, która jednym aktem prawnym spowoduje zdegradowanie do najniższego stopnia wszystkich osób odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego w Polsce w r. 1981 oraz wszystkich tych, którzy czynnie brali udział w realizacji restrykcyjnych zarządzeń junty wojskowej, w tym także komisarzy wojskowych w fabrykach i zakładach pracy, i także pozbawienie ich wysokich rent i emerytur.
  6. Domagamy się ustawy, która jednym aktem prawnym anuluje wszystkie dyplomy nadane przez Akademię Spraw Wewnętrznych, Wyższą Szkołę Nauk Społecznych przy KC PZPR – później Akademię Nauk Społecznych, Wojskową Akademię Polityczną im. Feliksa Dzierżyńskiego oraz dyplomy nadane polskim obywatelom przez odpowiedniki tych „uczelni” w ZSRR i krajach satelickich.
  7. Oczekujemy ma lustrację środowiska naukowego i akademickiego tj. odebranie tytułów naukowych tym, których prace doktorskie i habilitacyjne z lat 1944-1990 nie spełniały wymogów wysokiego poziomu naukowego, lecz jedynie komunistyczną propagandę i fałsze historyczne (zgodnie z naszym pismem w tej sprawie do Pana Prezydenta RP z dnia 28.12.2006r).
         Deklarujemy współpracę naszego środowiska przy przygotowaniu odpowiednich ustaw, które  stanowić będą praktyczną realizację ww. postulatów. 
        Zwracamy się również o satysfakcjonujące, a nie połowiczne dokonanie zadośćuczynienia ofiarom totalitarnego systemu tym bardziej, że pokrzywdzonych wg. szacunku Rządu jest około 40 tysięcy osób, a oprawców pobierających przez całe lata każdego miesiąca ogromne wynagrodzenia jest nie mniej niż 100 tysięcy.
 Jednocześnie zapewniamy, iż popieramy każde działania władz RP w kierunku  oczyszczenia i uporządkowania życia publicznego naszym kraju.
 
 
Wiceprzewodnicząca Zarządu                                         Przewodniczący Zarządu                  
    /-/ Elżbieta Jędrzejuk                                                     /-/Janusz Olewiński

 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 225995 odwiedzającyosób.  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja