Rocznicowe obchody
W 25.rocznicę czynu niepodległościowego i patriotycznego Stowarzyszenie zorganizowało spotkanie twórców i obrońców NSZZ „S” na Podlasiu. Uroczystość rozpoczęła Msza św. dziękczynna, podczas której psalmy przepięknie wyśpiewała Marynia Cisakówna. Uczestnicy modlili się w intencji Ojczyzny i prześladowanych oraz ich rodzin. Na zakończenie przewodniczący Zarządu Stowarzyszenia Janusz Olewiński powiedział m.in.:„na dzisiejszą uroczystość 25.rocznicy powstania NSZZ ”Solidarność” licznie przybyli „bezimienni bohaterowie”, jak okrągłostołowcy zwykli nas określać. Są tutaj „bezimienni” kapłani, jak ks. biskup ordynariusz Jan Mazur, który zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego powołał Diecezjalny Komitet Pomocy. Komitet ów niósł pomoc wszystkim prześladowanym i ich rodzinom. Swym zasięgiem wykraczał daleko poza granice diecezji. Świadczyły o tym fakty, jak i nasi koledzy więzieni razem z nami w obozach internowania z całego kraju, z innych regionów Polski. Oni nam zazdrościli tak operatywnego, sprawnego i skutecznego działania tych bezimiennych ludzi. Trzon Komitetu tworzyli „bezimienni” świeccy, którzy dzisiaj są tutaj obecni na tej uroczystości. „Bezimienny” wieloletni proboszcz tej parafii ks. kanonik Mieczysław Łuszczyński spowodował, że parafia ta promieniała na całe miasto swoim zaangażowaniem w obronie prawdy i sprawiedliwości. Była ostoją wiary i, śmiało mogę tak powiedzieć, uniwersytetem patriotyzmu w tamtych zniewalających czasach. Aktualny, też „bezimienny” proboszcz tutejszej parafii ks. Adam Patejuk pracując wówczas w Sokołowie Podlaskim oskarżany był niejednokrotnie o „ekstremizm”. Na niego także szły SB-eckie donosy do Kurii. Ci wszyscy bezimienni mają swoje imiona i nazwiska. To nie Ojciec Święty Jan Paweł II powołał czy organizował „Solidarność”. To wezwany Duch Święty sprawił, że otworzyły się nasze serca. Zauważyliśmy wówczas drugiego człowieka obok nas z takimi samymi bolączkami i problemami, jakie i my mamy. I stało się – Naród powstał z klęczek prostując przygięte ku ziemi karki i podnosząc wysoko ku wolności głowę. Kościół stanął przy Narodzie, a Naród przy Kościele chwytając się mocno Krzyża. A więź ta była nierozerwalna. W ten sposób złączeni nierozerwalną więzią z naszym Kościołem, dołączyliśmy do łańcucha pokoleń Polaków, którzy stawali w obronie wiary, sprawiedliwości i wolności Ojczyzny.”
Po mszy i wspólnej fotografii zebrani udali się pod pomnik Ojca Świętego Jana Pawła II, gdzie złożyli kwiaty i odśpiewali Barkę. Po uroczystościach religijnych wszyscy spotkali się na przygotowanym przez Zarząd pikniku. Spotkanie, na które przybyli działacze i twórcy NSZZ „S” z diecezji siedleckiej, drohiczyńskiej, lubelskiej i warszawskiej trwało od godziny 11:00 do godziny 17:00.
Obchody w kraju
Warszawa, Olsztyn, Wrocław, Poznań, Biała Podlaska, Kraków, Garwolin, Siedlce ... Podczas oficjalnych obchodów 25.lecia „Solidarności” hucznie świętowali przede wszystkim zwycięscy kanciastego stołu. Gdzieniegdzie, niczym kwiatek do kożucha, dokooptowano naiwnego „starego” działacza do nowej gwardii. Czyniono tak, aby rzekomo pokazać, iż obecna „S” jest kontynuatorką pierwszej i autentycznej „Solidarności”. Uroczystości zdominowane były przez opasłych, zadowolonych i dobrze sytuowanych etatowych aparatczyków związkowych. Na groteskę zakrawa fakt, że odznaczano się nawzajem, w tym osobników sprzedajnych, którzy sprzeniewierzyli się ideałom „Solidarności” po wprowadzeniu stanu wojennego. Takie masowe przypadki miały miejsce w całym kraju. W Siedlcach wyróżniono w szczególności aparat ze stażem związkowym liczonym po okrągłym stole. W Garwolinie „Solidarność” okrągłostołowa odznaczyła m.in. osobnika, który w roku 1984 usuwał krzyże w szkole w Miętnem ! Kolejny przykład z Olsztyna: Władysław Kałudziński oddając swoje wyróżnienie skierował pismo do przewodniczącego Zarządu Regionu Warmińsko-Mazurskiego „Solidarności” z propozycją przekazania tegoż wyróżnieniaprezydentowi Olsztyna, który był na usługach SB. Dzisiaj pan prezydent jest gorącym zwolennikiem olsztyńskiej okragłostołowej „S”. W Olsztynie nie tylko Kałudziński odmówił przyjęcia wyróżnienia, postąpiło tak więcej osób. Przykłady można mnożyć.Przewodniczący „S” Śniadek swoje zobowiązanie wobec działaczy pierwszej „Solidarności” w ten sposób wypełnił co do joty (patrz Biuletyn nr. 26) –
autentyczni działacze dla niego nie istnieją.
Można postawić pytanie: dlaczego p.Śniadek nie pokazał „dorobku” swojego związku z ostatnich 16 lat ? Odpowiedź jest bardzo prosta: kanciasto stołowa „S” nie ma żadnego dorobku. Wszystkie wystawy na 25-lecie ukazywały wyłącznie dorobek naszej pierwszej solidarności !
Każdy, kto w sposób nieuczciwy wszedł w posiadanie czyjegoś dobra, swoją podłość będzie uzasadniał tym, iż te dobra zawsze były jego.
Rzecz o wyborach
Środowiska represjonowanych gwarantowały swoje poparcie w wyborach parlamentarnych temu ugrupowaniu patriotycznemu, które zobowiąże się do uregulowania spraw osób represjonowanych w PRL w latach 1956 – 1990 (patrz Biuletyn nr. 26). Tysiące osób i grup osób telefonowało, słało maile i listy do Zarządu Stowarzyszenia z prośbą o wskazanie ugrupowania, na które należało głosować. Również w dniu wyborów prezydenckich już od godziny 5 rano rozdzwoniły się telefony z pytaniami na którego kandydata oddać należy głosy. Prezydium Zarządu jednoznacznie wskazywało osobę prof. Lecha Kaczyńskiego. Apel w tej sprawie na początku miesiąca października skierowany został do środowisk represjonowanych za pośrednictwem mediów. Apel opublikowała prasa krajowa.
Wystąpienia
Prezydium Zarządu Stowarzyszenia w dniu 10 listopada wystąpiło do najwyższych władz RP (Premiera, Ministra Sprawiedliwości, Klubu Parlamentarnego PiS oraz w dniu 27.12.2005r do Prezydenta RP) w sprawach:
1. uregulowania spraw osób represjonowanych w PRL w latach 1956–1990 poprzez nowelizacje ustaw istniejących,
2. nowelizacji ustawy o IPN – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu,
3. usunięcia z wymiaru sprawiedliwości osób, które sprzeniewierzyły się niezawisłości sędziowskiej i prokuratorskiej.
W powyższych kwestiach złożone zostały stosowne projekty ustaw.
Ad.1.
Wnosimy o znowelizowanie ustaw:
- z dnia 23.02.1991r o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego,
- z dnia 24 stycznia 1991r o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych.
Uzasadnienie:
Istniejące ustawy z dnia 23.02.1991r o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego i z dnia 24 stycznia 1991r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego obejmują tylko represjonowanych do 1956 roku, poza wyjątkiem roku 1970. Represje jednak i to okrutne trwały nadal i zakończyły się wraz z rozwiązaniem SB w roku 1990. Dopiero pokolenie lat 80.tych wywalczyło upragnioną wolność i niepodległość, co wielu przypłaciło utratą życia i zdrowia.
Działacze opozycji demokratycznej i ich rodziny srodze prześladowani za swoją opozycyjność i bezkompromisowość wobec totalitarnego systemu są do dzisiaj za to dyskryminowani, degradowani, poniżani i wyszydzani. Za swoją czynną patriotyczną postawę otrzymują najniższe renty i emerytury.
Spychając ich całkowicie na margines życia uniemożliwiono godne życie, normalny rozwój, kształcenie, zdobywanie wiedzy i kwalifikacji. Utracili bezpowrotnie najlepsze lata życia, szanse normalnego rozwoju, zniszczona została kompletnie kariera zawodowa, a tym samym skazani zostali na pokolenia na życie w nędzy i ubóstwie. Stosowane szykany, dyskryminacja, segregacja (materialna, prawna, zawodowa) osób represjonowanych za działalność na rzecz praw człowieka, wolności Polski i Europy, są kontynuacją represji z okresu PRL. Nadmieniamy, iż Sejm RP w uroczystej uchwale z dnia 1.02.1992r uznał wprowadzenie stanu wojennego za nielegalne ... zobowiązał się do naprawienia krzywd i szkód wyrządzonych z powodów politycznych. Kolejna uchwała z 18.06.1998r w sprawie potępienia totalitaryzmu komunistycznego stanowi, że Sejm RP uczyni wszystkoco możliwie, aby wynagrodzić krzywdy powstałe w okresie komunistycznych rządów oraz podkreśla, że sprawiedliwość, naprawienie krzywd to podstawowe warunki funkcjonowania państwa prawa.
Biskup elbląski na spotkaniu z internowanymi z Kwidzyna mówił m.in.: „każda krzywda domaga się sprawiedliwości, nie może być pełnej wolności bez sprawiedliwości i naprawienia wyrządzonych krzywd”. Również Ojciec Święty Jan Paweł II wołał w Częstochowie i Skoczowie: „wyrządzone krzywdy domagają się naprawienia, a rany zagojenia. Jednak krzywdy wyrządzone przez totalitarny system do tej pory nie zostały zagojone”.
Odwaga, determinacja i konsekwentna działalność naszych środowisk na rzecz praw człowieka, swobód i przeobrażeń demokratycznych oraz wolnej Polski srodze represjonowana, doprowadziła w konsekwencji do wolności kraju, broniąc zarazem odwieczne i fundamentalne podstawy europejskiej kultury. Środowisko represjonowanych bardzo dobrze wypełniło swój obowiązek względem społeczeństwa i własnej Ojczyzny.
Nie chcemy nagród i przywilejów, chcemy naprawienia trale wyrządzonych krzywd z powodów politycznych poprzez zrealizowanie wymienionych wyżej uchwał Sejmu RP.
W sprawie tej występujemy od wielu lat, w tym także do parlamentarzystów i liderów PiS-u.
Nadmieniam, że poprzez ogromne uprzywilejowanie aparatu represji i przemocy można by wysnuć mylne wnioski, że to SB jest najwartościowszą warstwą społeczną w naszym kraju i dlatego została tak sowicie nagrodzona.
Na marginesie wspomnieć należy, że parlament Albanii w dniu 1.07.2004r przyjął ustawę ws. dokonania zadośćuczynienia za wyrządzone przez system komunistyczny krzywdy.
Ad.2.
Ustawa o IPN z dnia 18.12.1998 r. (Dz.U.155/98 poz.1016 z późn. zm) stanowi, iż przestępstwa komunistyczne przedawniają się w 2010 roku.
Wnosimy o:
- dokonanie nowelizacji ustawy w części dotyczącej nie przedawniania przestępstw i zbrodni komunistycznych,
- zinterpretowanie w ustawie i nadanie odrębnego przepisu prawnego bezprawnemu internowaniu.
Uzasadnienie:
Przez ostatnie 16 lat nie było możliwe skuteczne wyjaśnienie zbrodni popełnianych na Narodzie Polskim. Tym samym nie było możliwe postawienie sprawców tych przestępstw i zbrodni przed wymiarem sprawiedliwości. Sami sprawcy, jak i ich mocodawcy ulokowani w różnych strukturach władzy uniemożliwiali i blokowali wszelkie działania mające na celu ujawnienie okrucieństw stosowanych wobec patriotów.
W dniach od 12 grudnia 1981r dokonano internowania tysięcy działaczy organizacji związkowych i niepodległościowych:
1. bezprawnie, nielegalnie i bezterminowo pozbawiano wolności bez nakazu sądu czy prokuratury tj. bez podstawy prawnej,
2. powoływanie się na nigdy nie opublikowany Dziennik Ustaw, a więc nieobowiązujący dekret z dnia 12.12.1981r o ochronie bezpieczeństwa Państwa i porządku publicznego w czasie obowiązywania stanu wojennego, co było przejawem represji wobec przeciwników politycznych i stanowiło przestępstwo według polskiej ustawy karnej wówczas obowiązującej,
3. brak podstawy prawnej na zatrzymanie i przetrzymywanie w więzieniu zwanym ośrodkiem odosobnienia. Nastąpiło ewidentne naruszenie przepisów o zatrzymaniu oraz naruszenie dobra osobistego chronionego normą art. 87 ust.1 Konstytucji PRL, jak również art. 23 i art. 24 Kodeksu Cywilnego wówczas obowiązującego
4. brak powiadomienia osoby pozbawianej wolności – internowanej - o przyczynie zatrzymania. Instrukcja MSW o zatrzymaniu osób (zarządzenie
nr. 63/74 MSW z dnia 5.08.1974r) nakładała obowiązek na MO i SB przeprowadzenia rozmowy informacyjnej z osobą zatrzymaną (paragraf 14 instrukcji) przed umieszczeniem w areszcie
5. bezterminowe przetrzymywanie internowanych w nieludzkich warunkach jak np. w obozie internowania w Kwidzynie, gdzie dokonano okrutnej pacyfikacji osób tam uwięzionych i dotkliwie pobito ponad 80 osób, skutkiem czego jedna osoba zmarła (Jacek Jeż z Radomia), a kilka zostało inwalidami. Ówczesne prawo przewidywało, że czas zatrzymania nie może przekroczyć 48 godzin, po czym powinno nastąpić niezwłoczne zwolnienie bądź aresztowanie. Zasadę tę sankcjonuje ówczesny Kodeks Postępowania Karnego, a także wspomniana wcześniej instrukcja MSW w paragrafie 3 ust.3,
6. nie zawiadomienie osoby najbliższej o zatrzymaniu – rodziny nie posiadały jakichkolwiek informacji o internowaniu, przyczynie i miejscu uwięzienia.
Internowanie tysięcy Polaków odbyło się całkowicie bezprawnie.
Internowanie było przestępstwem skrupulatnie zaplanowanym, przygotowanym i wykonanym przez naczelne władze administracyjne PRL. Ta terrorystyczna akcja pozbawiania wolności mająca na celu eksterminację ludzi mających inne poglądy od oficjalnych nosiła znamiona ludobójstwa i przygotowanej zagłady jak np. w ZK Kwidzyn. Internowanych traktowano gorzej niż aresztowanych, nie mieli oni żadnych praw.
Nie stosowano nawet jakichkolwiek pozorów humanitarnych i elementarnych zasad poszanowania życia i zdrowia internowanych, a obozy internowania co raz bardziej stawały się obozami zagłady Polaków (takie zapisy widnieją m.in. w dokumentach Episkopatu Polski). W celu internowania zastosowano przymus łamiąc wszelkie konwencje międzynarodowe, prawa ludzkie i Boskie. Władze PRL do zastosowania tego bezprawia wykorzystywały wszystkie atrybuty posiadanej przez siebie władzy dla utrzymania się przy tej władzy. Prawo naginano do panującej ideologii.
Każda osoba pozbawiona wolności (nawet największy bandyta), ma prawo wiedzieć z jakiego powodu utraciła swoją wolność i być poinformowana o możliwości odwołania się od decyzji pozbawienia wolności. W przypadku niesłusznego i niezgodnego z prawem uwięzienia, każda osoba niesłusznie pozbawiona wolności winna uzyskać stosowne zadośćuczynienie. Internowanych natomiast pozbawiono nawet możliwości odwołania się od decyzji internowania. Internowanie odbywało się na podobieństwo stalinowskiego terroru i hitlerowskiego nazizmu. Wówczas także urządzano łapanki, nocami wyłapywano ludzi, wywożąc ich następnie na Sybir lub do hitlerowskich obozów koncentracyjnych. Internowanie było aktem terrorystycznym porównywalnym tylko z bezprawiem hitlerowskim i stalinowskim, winno być uznane za eksterminacyjny akt zbrodniczy przeciwko polskim obywatelom i polskiemu narodowi.
Internowanie należy uznać jako odrębny typ przestępstwa i ustanowić odrębny przepis prawny.
Internowani zostali całkowicie pozbawieni możliwości naprawienia im wyrządzonych na trwałe krzywd. Dyskryminacja bowiem (prawna, materialna) internowanych trwa od momentu internowania do dnia dzisiejszego.
Ad.3.
Jesteśmy gotowi do przekazania naszej wiedzy dotyczącej osób, które sprzeniewierzyły się niezawisłości sędziowskiej i prokuratorskiej w latach 80-tych, a które nadal zatrudnione są w wymiarze sprawiedliwości.
Tym samym udzielamy zdecydowanego poparcia wszelkim działaniom władz RP w sprawie usuwania z funkcji i stanowisk państwowych oraz publicznych osób podłych, sprzedajnych i przestępców w togach.
Patriotyczne środowisko, jakie reprezentują osoby represjonowane wraz ze swoimi rodzinami z ogromną nadzieją przyjmują wszelkie działania w tym zakresie, na które bezskutecznie oczekiwały od roku 1989.
Z wiarą i ufnością pokładamy nadzieję, że oczyszczony zostanie cały aparat sprawiedliwości z ludzi, którzy sprzeniewierzyli się niezawisłości sędziowskiej jak i prokuratorskiej. Wielu z nich, skazując w latach 80-tych za działalność opozycyjną, łamało tym samym ówczesne prawo. To oni ponoszą pełną odpowiedzialność za prześladowania działaczy opozycji niepodległościowej, związków zawodowych i twórczych, gdyż mieli pełną świadomość nielegalności stanu wojennego. Nie przeszkadzało im to jednak skazywać opozycjonistów na podstawie nieistniejącego i w konsekwencji nielegalnego dekretu wprowadzającego stan wojenny w Polsce.
Postulujemy ponadto:
- ujawnić i upublicznić wszystkich konfidentów służb specjalnych PRL i ich mocodawców,
- uznać kierownicze gremia PZPR wszystkich szczebli za organizacje zbrodnicze i przestępcze,
- zweryfikować tytuły naukowe wszystkich „uczonych”, którzy zdobyli je na kursach i szkoleniach z marksizmu, leninizmu, trockizmu, bolszewizmu prowadzonych m.in. na Wyższej Szkole Nauk Politycznych KC PZPR oraz innych komunistycznych WUM-lach,
- odsunąć na wszystkich szczeblach władzy komunistycznych aparatczyków na tyle lat, przez ile współpracowali z ówczesnym systemem, tj. na okres lat 50-ciu.
IPN w akcji
Poszczególne oddziały IPN w kraju podjęły czynności dochodzeniowe przeciwko komendantom wojewódzkim MO ws. bezprawnego pozbawiania wolności poprzez nielegalne internowania w dniach 12-16 grudnia 1981r. Wniosek o ściganie komunistycznych przestępców wniósł Zarząd Stowarzyszenia (patrz Biuletyn nr. 25) .
W piśmie skierowanym do Zarządu Stowarzyszenia IPN zawiadamia, że „zostało wydane postanowienie o wszczęciu śledztwa ... dot. zbrodni komunistycznych polegających na bezprawnych pozbawieniach wolności w okresie od 12 grudnia 1981 do dat bliżej nieustalonych, nie później jednak niż do początku 1983r ... bliżej nieokreślonej liczby osób w związku z realizacją decyzji funkcjonariusza państwa komunistycznego, byłego Komendanta Wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej ... wydanych bez podstawy prawnej, to jest z powołaniem się na art. 42 nigdy niepublikowanego w Dzienniku Ustaw, a więc nieobowiązującego dekretu z dnia 12.12.1981r o ochronie bezpieczeństwa Państwa i porządku publicznego w czasie obowiązywania stanu wojennego, co było przejawem represji wobec przeciwników politycznych i stanowiło przestępstwo wg. polskiej ustawy karnej wówczas obowiązującej”.
Plagiat
Plagiat wg. Wielkiego Słownika Wyrazów Obcych PWN W-Wa 2003, Słownika Wyrazów Obcych PWN W-wa 2002 oraz Słownika Wyrazów Obcych i Zwrotów Obcojęzycznych wyd. Wiedzy Powszechnej 1968 W-wa jest to: przywłaszczenie cudzego utworu, dzieła, pomysłu twórczego, podanie i wydanie jego (w części lub całości) za własne i pod własnym nazwiskiem lub dosłowne zapożyczenie z cudzego dzieła jako oryginalne i własne, także opublikowanie. Każde przejęcie i przywłaszczenie cudzego pomysłu, koncepcji, artykułów realizowanych, zawłaszczanie sformalizowanych inicjatyw i działań, pracy i dorobku, a przypisywanych jako swoich jest piractwem i kradzieżą.
Wszystkie informacje i materiały zawarte w naszych Biuletynach można kopiować w części bądź w całości, ale wyłącznie za podaniem źródła. Materiały i prace publikowane są własnością Stowarzyszenia.
Informacje powyższe zamieszczamy ponieważ od pewnego czasu niektóre środowiska wykorzystują aktywną pracę i dorobek Stowarzyszenia Siedleckiego podając je za własny !